Kto by nie marzył, aby wyjeżdżając do innego kraju rozmawiać swobodnie, nie znając języka używanego przez tamtejszy naród.
To już może się stać w niedalekiej przyszłości.
Rick Rashid, szef działu badawczo-rozwojowego
amerykańskiego koncernu, zaprezentował oprogramowanie, które nie tylko
tłumaczyło jego słowa na język chiński w czasie rzeczywistym, lecz co
ważniejsze, wykorzystywało do tego jego własny głos.
Oby tak dalej, a będziemy jedną wielką światową wioską.
środa, 21 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)